Szafa pełna ubrań za pięć milionów? Bart Pniewski po raz kolejny odpowiada na zarzuty Edyty Górniak

Szafa pełna ubrań za pięć milionów? Bart Pniewski po raz kolejny odpowiada na zarzuty Edyty Górniak

Wojna na słowa między Bartem Pniewskim a Edytą Górniak to już nie tylko medialna sprzeczka – to prawdziwy festiwal emocji, złośliwości i rodzinnych sekretów wyciąganych na światło dzienne.

Szafa za miliony, czyli jak pasja staje się inwestycją

Bart Pniewski postanowił odpowiedzieć na zarzuty Edyty – w rozmowie z „Faktem” przyznał, że nie lubi rozmawiać o pieniądzach.

Nigdy nie lubiłem rozmawiać publicznie o pieniądzach i rzucać konkretnymi kwotami. Nie jest tajemnicą, że posiadam ogromną kolekcję ubrań i butów, które zbieram od lat. Jest jedną z największych w Europie, a może i świecie – mówi bez cienia skrępowania.

Pniewski szacuje swoją kolekcję na ponad 5 milionów złotych:

Mógłbym więc tylko z tych ciuchów żyć i nie pracować.

A Edyta? Zarzuca mu życie na kredyt

Edyta Górniak w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych nie przebierała w słowach:

Kiedy marzeniem narcyza są progi za wysokie na jego nogi, a zazdrość odbiera mu rozum […] Życie na pokaz za wciąż pożyczane pieniądze […] Nie mój typ. Nie gniewam się.

Bart nie milczał zbyt długo:

Moimi bliskimi są moje dzieci i każde z nich jest już zabezpieczone. Posiadają swoje nieruchomości, daję im też możliwość najlepszego kształcenia.

Dodatkowo zdradza coś jeszcze – planuje pozwać dużą polską firmę odzieżową, która rzekomo zalega mu ponad 7 milionów złotych:

Jeżeli są jakieś długi to w stosunku do naszej firmy […], bo właśnie składam pozew przeciwko jednej z ogromnych polskich firm odzieżowych.

Luksusowa edukacja córki i znajomości z wielkimi nazwiskami

Bart nie tylko broni swojego stylu życia – on wręcz je celebruje. Z dumą opowiada o edukacji swojej córki Nicol, która według niego uczęszczała do najbardziej prestiżowych szkół świata.

Nicol uczyła się w szkole w Los Angeles, potem przez rok w jednej z najbardziej prestiżowych szkół na świecie w Monako.

Według niego siedziała w ławce z synem Lavazzy i Ferrero.  Bart podkreśla: jeśli coś przepisuje na dzieci, to nie dlatego, żeby uciec przed wierzycielami – tylko dlatego, że chce im zapewnić stabilną przyszłość.

Pozory mylą?

Bart zaprzecza temu, żeby żył ponad stan. Mówi o sobie jako o człowieku pracy i pasji – a nie instagramowym fantomie bez zaplecza finansowego.

Ubrania, buty, biżuterię zbieram od ponad 20 lat, to jest moja pasja, praca i jednocześnie inwestycja […] Trudno tu mówić o życiu na pokaz […] to jest moja praca.

Kto wygra tę medialną przepychankę?

Szafa pełna ubrań za pięć milionów? Bart Pniewski po raz kolejny odpowiada na zarzuty Edyty Górniak

Szafa pełna ubrań za pięć milionów? Bart Pniewski po raz kolejny odpowiada na zarzuty Edyty Górniak

Szafa pełna ubrań za pięć milionów? Bart Pniewski po raz kolejny odpowiada na zarzuty Edyty Górniak

Najnowsze artykuły