Spis treści
TogglePaulina Smaszcz to kobieta, która nie gryzie się w język. Jeśli ma coś do powiedzenia – mówi to głośno i wyraźnie. Nic więc dziwnego, że jej wizyta u Kuby Wojewódzkiego wzbudziła spore emocje. W końcu ten duet to mieszanka wybuchowa. Kiedy padło pytanie o więzienie, nikt się nie spodziewał, że odpowiedź będzie tak mocna.
Więzienie? A co to za problem!
Kuba Wojewódzki lubi prowokować. To wiadomo nie od dziś. Tym razem postanowił podrążyć temat licznych pozwów i donosów, które rzekomo miałyby spadać na Paulinę Smaszcz jak lawina. Zapytał wprost:
Naprawdę boisz się, że wylądujesz w więzieniu?
Paulina najpierw obróciła wszystko w żart. Nawiązała do popularnego serialu „Skazana”, gdzie główną rolę gra Agata Kulesza.
Słuchaj, jeżeli w tym więzieniu byłaby ze mną Agata Kulesza, to powiem ci, to fajne więzienie.
Wojewódzki jednak nie odpuszczał. W końcu od tego jest jego program – żeby wyciągać z gości coś więcej niż tylko zabawne riposty. I udało mu się.
Jestem na to przygotowana. […] Kuba, dojrzałam do takiego momentu w swoim życiu, że ja się niczego nie boję. Poza jedną rzeczą.
Największy strach? Strata dziecka
I tu rozmowa nagle nabrała zupełnie innego tonu. Bo kiedy Paulina zaczęła mówić o swoim największym lęku, zrobiło się naprawdę poważnie.
Ja już przeżyłam śmierć trzech synów i nigdy nie chciałabym, żeby moje dzieci umarły przede mną. To jest jedyna rzecz, której się boję. A reszta, wierz mi – więzienie, kary, donosy, pozwy…
Strata dziecka to jeden z najgorszych koszmarów każdego rodzica. Po czymś takim człowiek naprawdę zaczyna patrzeć na życie inaczej. Nic dziwnego, że po takiej tragedii perspektywa więzienia wydaje się błahostką.
Ciągłe konflikty i medialne burze
Paulina Smaszcz od dawna nie boi się mówić tego, co myśli – nawet jeśli oznacza to otwarte konflikty z innymi celebrytami. Jej relacje z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim czy nową partnerką Katarzyną Cichopek są szeroko komentowane w mediach.
A to tylko wierzchołek góry lodowej. Smaszcz wchodzi w medialne spory z wieloma osobami i często kończy się to pozwami albo przynajmniej ostrymi wymianami zdań na Instagramie.
Czy naprawdę grozi jej więzienie?
Mimo tych wszystkich kontrowersji trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym Paulina Smaszcz faktycznie trafiłaby za kratki. Zniesławienie czy naruszenie dóbr osobistych to sprawy, które zwykle kończą się na grzywnach albo przeprosinach – a nie na odsiadce.
Oczywiście nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość, ale raczej można obstawiać, że Paulina prędzej trafi na kolejną okładkę tabloidu niż do celi.

Cześć. Nazywam się Iwona Samulska-Cegielska i jestem dziennikarzem. Specjalizuję się w tematyce show-biznesowej. Chcesz mi coś powiedzieć? Napisz na: kontakt@homiki.pl
POWIĄZANE WPISY:
- Kurzajewski nie wytrzymał! Bez ogródek odpowiada swojej byłej żonie, Paulinie Smaszcz
- Paulina Smaszcz kontra Kasia Nast: „Taki portal, wiesz, mogłaby Kasia otworzyć, www.pier***nięta.pl”
- Paulina Smaszcz kontra reszta świata? Gorące emocje w „Królowych przetrwania”
- Paulina Smaszcz kończy 52 lata. Refleksje, emocje i trochę ognia