Spis treści
ToggleJeszcze niedawno Maciej Panek był gwiazdą telewizji i twarzą luksusowej medycyny estetycznej. Jego klinika przyciągała celebrytów, a program „Młodość na zamówienie” obiecywał widzom spektakularne metamorfozy. Teraz jednak wszystko się zmieniło. Po serii oskarżeń dotyczących jego działalności TVN szybko zerwał z nim współpracę, a kolejne osoby zaczęły ujawniać swoje – delikatnie mówiąc – nieprzyjemne doświadczenia.
Nie tak miało to wyglądać
W teorii klinika Macieja Panka miała być miejscem, gdzie klientki odzyskują pewność siebie i poprawiają swoją urodę w bezpiecznych warunkach. W praktyce, jak twierdzą niektóre pacjentki, rzeczywistość okazała się znacznie mniej kolorowa.
Jedna z nich, Stella Adamowicz, opowiedziała w rozmowie z Gońcem o swoim zabiegu. Jak twierdzi, cały proces był bolesny, a lekarz nie przeprowadził nawet porządnego wywiadu medycznego. Inna kobieta wspominała, że po zabiegu pojawiły się komplikacje, a Panwek po prostu zniknął – wyjechał na wakacje i nie odbierał telefonów.
Dziwne historie i jeszcze dziwniejsze tłumaczenia
Na światło dzienne wyszły też informacje o rzekomych nieścisłościach w jego życiorysie. W 2017 roku Panek miał twierdzić, że studiuje na Akademii Medycznej w Bydgoszczy. Problem w tym, że taka uczelnia przestała istnieć w 2004 roku – została przekształcona w Collegium Medicum UMK. Czyżby zwykła pomyłka? Rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika twierdzi, że Maciej Panek nigdy nie był studentem tej uczelni.
A co z funkcjonowaniem jego kliniki? Była pracownica twierdzi, że placówka działała nawet w trakcie lockdownu, mimo że formalnie nie miała statusu placówki medycznej. Jeśli to prawda, oznaczałoby to poważne naruszenie przepisów.
TVN odwraca się plecami
W obliczu rosnącej liczby oskarżeń TVN postanowił szybko zakończyć współpracę z Pankiem. Joanna Górska z działu PR Warner Bros Discovery potwierdziła tę decyzję w rozmowie z Gońcem:
Dokładamy starań, aby nasze projekty były realizowane z dochowaniem najwyższych standardów. Dlatego wszelkie informacje o nieprawidłowościach weryfikujemy i zawsze reagujemy, jeśli takie zdarzenia zaistnieją w procesie produkcji lub po jej zakończeniu. Pan Maciej Panek nie współpracuje z naszą stacją.
Mówiąc prościej: sprawa stała się zbyt kontrowersyjna i stacja postanowiła odciąć się od Panka tak szybko, jak to możliwe.
Maciej Panek odpowiada
Po dłuższym milczeniu sam zainteresowany zdecydował się wydać oświadczenie. Wysłał je do redakcji Gońca, podkreślając, że pozostaje w kontakcie ze swoimi klientkami:
Ostatecznie odnosząc się na przesłane do mnie pytania dotyczące Panek Clinic, pragnę Pana zapewnić, że jestem w kontakcie ze wszystkimi swoimi klientkami, a sprawy, które Pan opisuje, są rozwiązywane z zachowaniem tajemnicy zawodowej i dobrych praktyk lekarskich. Jednocześnie oświadczam, że pozostałe zagadnienia są na bieżąco przedstawiane i wyjaśniane z powołanymi do tego organami.
Dodał również kilka słów na temat publicznej debaty wokół tej sprawy:
Dyskusja na ten temat na forum publicznym nie służy wyjaśnianiu tych kwestii, a jedynie uderza w dobre imię Panek Clinic, na co przez wzgląd na swoich klientów, jak i moją pracę nie mogę sobie pozwolić.
Afera wokół Macieja Panka wydaje się dopiero nabierać rozpędu. Kolejne pacjentki zapowiadają podjęcie kroków prawnych i chęć opowiedzenia swoich historii przed sądem. Czy celebryta wyjdzie z tego cało? A może jego kariera właśnie dobiegła końca?

Cześć! Nazywam się Krzysztof Sulwiński i jestem redaktorem naczelnym tego portalu. Jeśli chcesz coś mi powiedzieć, skontaktuj się ze mną za pośrednitwem wiadomości. Mój e-mail: kontakt@homiki.pl
POWIĄZANE WPISY:
- Maciej Kurzajewski w ogniu krytyki po występie w „Tańcu z Gwiazdami” – widzowie nie mieli litości
- Allan Krupa zakończył współpracę z ojcem swojej byłej dziewczyny!
- Maciej Kurzajewski przerywa milczenie! Jego oświadczenie wywołało burzę, a Agnieszka Kaczorowska dorzuca swoje trzy grosze
- Maciej Zakościelny spędza czas z synami: „Zaczynamy ferie”