Spis treści
ToggleOdkąd Anna Wędzikowska odeszła z TVN, wiele osób zastanawia się, skąd właściwie ma pieniądze. No bo skoro nie pracuje w telewizji, to jak finansuje swoje egzotyczne podróże i luksusowy styl życia. W rozmowie w podcaście „Ja wysiadam” postanowiła raz na zawsze rozwiać te wątpliwości – i przy okazji rzucić małą szpilkę w stronę swoich byłych partnerów.
Pracuję od 16. roku życia – i nie zamierzam przestać
Niektórzy myślą, że Wendzikowska po prostu miała szczęście. Dziennikarka jednak wyznała, że na swoje życie pracuje od lat – i to dosłownie. Zapytana za co żyje odpowiedziała bez ogródek:
Powiem tak, no na pewno nie z alimentów. Moja droga i drodzy państwo, ja pracuję od 16. roku życia. Najpierw pracowałam jako modelka, potem pracowałam jako aktorka, ale potem pracowałam w szatni i na call center. Mocne słowa. Nie wdawała się w szczegóły, ale można się domyślać, że nie jest zachwycona poziomem finansowego zaangażowania swoich byłych partnerów. Nie jest tajemnicą, że Wendzikowska lubi luksusowe wakacje, dobre restauracje i piękne ubrania. Nie każdy może sobie pozwolić na takie wydatki.
Wiele osób zaczynało od takich dorywczych zajęć. Przez lata budowała swoją pozycję w mediach, aż w końcu stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w polskim dziennikarstwie rozrywkowym.
Co robi po odejściu z TVN?
Kiedy Wendzikowska pożegnała się z „Dzień Dobry TVN”, nie rzuciła wszystkiego i nie zaczęła żyć z oszczędności. Zamiast tego postawiła na własne projekty – takie, które dają jej niezależność finansową i pozwalają robić to, co naprawdę lubi. Prowadzi własny podcast, gdzie porusza tematy związane z rozwojem osobistym i trudnymi życiowymi decyzjami. Pisze też książki – bo jak sama mówi, ma sporo do powiedzenia. Organizuje również luksusowe wyjazdy dla kobiet, które chcą odpocząć i znaleźć inspirację do zmian w swoim życiu. Oczywiście takie wyjazdy kosztują – ale jak podkreśla sama Wendzikowska, są osoby gotowe zapłacić za takie doświadczenie.
Wendzikowska udzieliła również odpowiedzi na pytanie, co by się stało, gdyby nagle została bez pracy:
Cytując klasyka – żadnej pracy się nie boję – mówi z przekonaniem.

Cześć. Nazywam się Iwona Samulska-Cegielska i jestem dziennikarzem. Specjalizuję się w tematyce show-biznesowej. Chcesz mi coś powiedzieć? Napisz na: kontakt@homiki.pl