Anna Przybylska była postacią, która przyciągała uwagę swoją naturalną urodą, charyzmą oraz ciepłem. Jej kariera była pełna sukcesów, a życie – intensywne i bogate w doświadczenia. Choć odeszła z tego świata zbyt wcześnie, to jej niezwykła osobowość, talent i wdzięk sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego kina.
Mała Ania
Anna Maria Przybylska przyszła na świat 26 grudnia 1978 roku w Gdyni, w rodzinie związanej z morzem. Jej ojciec, Bogdan Przybylski, był oficerem marynarki wojennej, a matka, Krystyna, pracowała jako technik gastronomii. Dzieciństwo Ani upływało w otoczeniu bliskich, którzy zaszczepili w niej wartości takie jak rodzinna więź i determinacja w dążeniu do celu.
Już jako dziecko wykazywała artystyczne zacięcie – występowała w zespole wokalno-tanecznym Jantarki. Po ukończeniu IX Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni rozpoczęła studia na Akademii Marynarki Wojennej, jednak jej prawdziwą pasją okazała się sztuka, a dokładniej aktorstwo.
Kariera zawodowa
Przybylska zadebiutowała w 1997 roku w filmie “Ciemna strona Wenus”. Jednak prawdziwą popularność przyniosła jej rola Marylki w kultowym serialu “Złotopolscy”. Postać młodej policjantki stała się wręcz symbolem polskiej telewizji tamtych lat.
Przybylska pojawiła się na dużym ekranie w takich produkcjach jak “Sezon na leszcza”, “Kariera Nikosia Dyzmy” czy “Dzień świra”. Jej talent komediowy i wyczucie dramatycznych ról sprawiły, że zyskała sympatię zarówno widzów, jak i krytyków. W latach 2003–2011 wcielała się w postać dr Kariny w popularnym sitcomie “Daleko od noszy”, gdzie ujawniła swoje komediowe zdolności.
Oprócz filmów i seriali, Przybylska angażowała się w projekty reklamowe, będąc ambasadorką takich marek jak Astor, CCC czy Garnier. Jej uśmiech i naturalność uczyniły ją jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w Polsce.
Inspiracje i muzyczne akcenty
Choć Anna Przybylska kojarzona jest głównie z aktorstwem, jej pasje wykraczały daleko poza plan filmowy. W dzieciństwie związana z zespołem wokalnym, nigdy nie zapomniała o muzyce. Współpracowała m.in. przy teledyskach zespołu Akcent oraz pojawiła się w klipie Elektrycznych Gitar do piosenki „Doktor Dyzma”.
Wizerunek
Przybylska była ikoną naturalnego piękna. Wyróżniała się nie tylko urodą, ale też szczerością i autentycznością. Odważnie przyjmowała zaproszenia do sesji zdjęciowych – dwukrotnie pojawiła się na okładce magazynu „Playboy”. Jej styl łączył elegancję z nutą swobody, a ona sama była wzorem dla kobiet ceniących prostotę i wdzięk.
Rodzina na pierwszym miejscu
Choć życie zawodowe Ani było pełne blasku, jej życie prywatne obfitowało w trudne momenty. W 2000 roku wyszła za tenisistę Dominika Zygrę, jednak ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Jej prawdziwym partnerem życiowym okazał się piłkarz Jarosław Bieniuk. Para doczekała się trójki dzieci: córki Oliwii (2002) oraz synów Szymona (2006) i Jana (2011). Anna zawsze podkreślała, jak ważna jest dla niej rodzina i jak bardzo ceni chwile spędzone z najbliższymi.
Ciekawostki, czyli kilka faktów o Ani
- Anna Przybylska była pierwszą Polką, która została ambasadorką marki Astor w całej Europie.
- Odmówiła prowadzenia programów takich jak “Perfekcyjna Pani Domu” i jurorowania w “Mam Talent!”, uznając, że nie są zgodne z jej osobowością.
- Była matką chrzestną promu MF Stena Spirit.
- W 2022 roku w Gdyni odsłonięto mural upamiętniający aktorkę, przedstawiający ją wraz z dziećmi.
- W 2013 otrzymała tytuł najpiękniejszej Polki w plebiscycie Viva! Najpiękniejsi.
- W 2013 otrzymała także tytuł „Kobiety Dekady Glamour” przyznany przez miesięcznik „Glamour”.
Trudna walka i pożegnanie
Pod koniec życia Anna musiała zmierzyć się z chorobą nowotworową. W 2013 roku przeszła operację usunięcia guza trzustki, ale mimo leczenia jej stan się pogarszał. Zmarła 5 października 2014 roku w rodzinnym domu w Gdyni. Jej odejście było ogromnym ciosem dla rodziny, przyjaciół i fanów.
Anna Przybylska – nieśmiertelna w sercach widzów
Choć Anna Przybylska odeszła zbyt wcześnie, jej talent i osobowość pozostawiły trwały ślad w polskim kinie. Dziś pamiętamy ją jako kobietę, która mimo życiowych trudności zawsze emanowała radością i pozytywną energią. Jej rola Marylki wciąż jest wspominana z uśmiechem, a naturalny wdzięk i ciepło, które wnosiła na ekran, uczyniły ją niezapomnianą.
To, co pozostaje po Ani, to nie tylko wspomnienia, ale także inspiracja dla kolejnych pokoleń aktorek, które mogą czerpać z jej odwagi, pracowitości i pasji do życia.
Cześć! Nazywam się Krzysztof Sulwiński i jestem redaktorem naczelnym tego portalu. Jeśli chcesz coś mi powiedzieć, skontaktuj się ze mną za pośrednitwem wiadomości. Mój e-mail: kontakt@homiki.pl
