Agnieszka Kaczorowska wraca do panieńskiego nazwiska, a co na to Maciej Pela?

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela przez lata tworzyli zgrany duet. Dziś ich małżeństwo to przeszłość. I choć oboje starają się rozstać z klasą, emocji nie brakuje. A teraz wypływają kolejne szczegóły…

Powrót do korzeni – nazwisko znów tylko Kaczorowska

Agnieszka postanowiła wrócić do swojego panieńskiego nazwiska i znów przedstawia się jako Kaczorowska. Nazwisko „Pela” odeszło w cień.

Maciej nie robi z tego wielkiego halo. W rozmowie z Pudelkiem powiedział krótko:

To jest jej decyzja. I ma do tego prawo, żeby z tego zrezygnować. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia.

Agnieszka i Maciej próbują przejść przez rozwód bez robienia wokół tego medialnej burzy. Z informacji Pudelka wynika, że są właśnie na etapie dogadywania szczegółów ugody rozwodowej. Spotkanie w tej sprawie zaplanowano jeszcze na ten miesiąc.

Dom – miejsce wspomnień czy ciężar?

Maciej Pela mówi wprost: chce sprzedać dom. Ten sam, który jeszcze niedawno był symbolem rodzinnego życia i spełnienia marzeń.

Wiem, że chciałbym sprzedać dom i zacząć od nowa, symbolicznie. Mimo wszystko będzie to nowy start – niezależnie od tego, czy w wynajętym mieszkaniu, czy gdzieś indziej.

Maciej dodaje także, że:

Odcięcie się od domu jest też zamknięciem kolejnych drzwi, które muszę domknąć.

Kontakt? Tylko wtedy, kiedy trzeba

Agnieszka i Maciej nie spędzają razem czasu – i raczej nie planują tego zmieniać. Ich relacja ogranicza się teraz do spraw związanych z dziećmi.

Nie mam pojęcia, to jest za trudne pytanie, nie myślę o tym – odpowiedział Maciej zapytany o możliwość wspólnego spędzania czasu w przyszłości.

Czułe zdjęcia kontra twarda rzeczywistość

Niedawno sieć obiegły zdjęcia Agnieszki w towarzystwie tajemniczego mężczyzny – dźwiękowca znanego z programu „Królowa przetrwania”. Media oszalały, a Maciej?

Co miałem zrobić? Jakby… Pojawiły się zdjęcia – okej. Idziemy dalej.

Dla Macieja najbliższe miesiące będą czasem porządkowania życia – tego codziennego i emocjonalnego też. Nie planuje niczego spektakularnego ani wielkich rewolucji:

Nie potrzebuję niczego wielkiego – zaznaczył w rozmowie z reporterką Pudelka.

 

Iwona Samulska-Cegielska

Cześć. Nazywam się Iwona Samulska-Cegielska i jestem dziennikarzem. Specjalizuję się w tematyce show-biznesowej.  Chcesz mi coś powiedzieć? Napisz na: kontakt@homiki.pl