Nie masz czasu, aby przeczytać artykuł? Przesłuchaj go:
Życie w świetle reflektorów to nie bajka. Wie o tym doskonale Dominika Serowska, partnerka Marcina Hakiela. W ostatnim wywiadzie opowiedziała o trudach życia w cieniu byłej żony swojego ukochanego – Katarzyny Cichopek. I nie owijała przy tym w bawełnę!
Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek, czyli miłość na planie “Tańca z Gwiazdami”
Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek byli na ustach wszystkich przez wiele lat – para poznała się w programie „Taniec z Gwiazdami” i szybko stała się ulubieńcami Polaków. Ich miłość wydawała się wręcz idealna – wspólne sukcesy, ślub jak z bajki, a potem narodziny dwójki dzieci: Adama i Heleny. Niestety po 17 latach małżeństwa ogłosili rozstanie. Dla wielu fanów to był szok. Katarzyna ułożyła sobie życie z Maciejem Kurzajewskim, a Marcin znalazł szczęście u boku Dominiki Serowskiej. Życie z kimś tak znanym jak Hakiel to nie jest bułka z masłem. Dominika ostatnio zdradziła kulisy swojej codzienności i nie ukrywa przy tym emocji.
Trudne początki w medialnym związku
Dominika przyznała, że wejście w świat show-biznesu było dla niej sporym wyzwaniem. W rozmowie z Anią Kolasińską w programie „Rozmowy w Dresie” otwarcie mówiła o tym, co ją najbardziej drażniło.
„Oczywiście, że tak [bała się rozgłosu – przyp. redakcji]. Natomiast ja też myślę, że to też nie jest tak, że mnie to jakoś nie dotknęło, bo było wiele sytuacji, w których było mi przykro, gdzie byłam postawiona w takich momentach, że nie czułam się komfortowo” – powiedziała Dominika.
Trudno się dziwić jej frustracji. Łatwo bowiem wyobrazić sobie sytuację, kiedy próbuje się budować nową relację, a wszyscy dookoła porównują nową partnerkę do ex-małżonki. Jakby tego było mało, media tylko dolewają oliwy do ognia.
„Ja też byłam w związku 10 lat i nikt mnie o to nie pyta tylko dlatego, że nie była to osoba medialna” – dodała szczerze Dominika.
Jak Dominika Serowska radzi sobie z porównaniami do Kasi Cichopek?
Serowska postanowiła również wypowiedzieć się na temat tego, jak radzi sobie z porównaniami do ex-partnerki swojego ukochanego:
„Ja nie miałam jakiejś, z całym szacunkiem, wysoko postawionej poprzeczki, jeśli chodzi o porównywanie, bo pomyśl sobie teraz o lasce, która jest z Bradem Pittem po Angelinie Jolie. […] To jest przerąbana sprawa, mega współczuję” – powiedziała.
Miło, prawda?
Cześć. Nazywam się Iwona Samulska-Cegielska i jestem dziennikarzem. Specjalizuję się w tematyce show-biznesowej. Chcesz mi coś powiedzieć? Napisz na: kontakt@homiki.pl
