związki partnerskie
„Rodziny z wyboru w Polsce” to tytuł badania rodzin nieheteroseksualnych, prowadzonego przez Instytut Psychologii PAN pod kierownictwem dr Joanny Mizielińskiej.
Premier nam wmawia, że ustawy o związkach nie będzie dla naszego dobra. Prezydent Warszawy zaś coś się pomyliło i zamiast przejmować się zbliżającym się „referendum śmierci”, liczy odsetek płodów wśród par sakramentalnych i tych konkubenckich. Poseł Biedroń na większości nowych zdjęć pokazuje kciuk zwycięstwa, w realu zaś nie wierzy w sukces.
Wszyscy, którzy wierzyli w możliwość zalegalizowania choćby szczątkowej formy związków partnerskich jeszcze w bieżącej kadencji Sejmu, mieli w ostatnich dniach znakomitą okazję, by pozbyć się złudzeń – za sprawą wypowiedzi premiera oraz Pełnomocniczki Rządu ds. Równego Traktowania.
Wczoraj wyższa izba brytyjskiego parlamentu przyjęła dużą większością głosów zaakceptowaną już przez izbę niższą ustawę o małżeństwie. Publiczna debata nad otwarciem instytucji małżeństwa na pary osób tej samej płci, która przetacza się przez brytyjskie społeczeństwo, nie jest może aż tak dramatyczna czy medialna, jak ta we Francji, niemniej jednak obfituje w poruszające momenty.
Co sami zainteresowani sądzą o ostatnich pomysłach PO? Opinia jest miażdżąca.
17 maja – Międzynarodowy Dzień Walki z Homofobią (oraz transfobią i bifobią). Jak co roku ILGA przygotowała mapę sytuacji osób LGBTQ w Europie, dziś również premiera niezwykłego badania prowadzonego przez Agencję Praw Podstawowych. Mamy też doniesienia medialne o kolejnej wersji projektu ustawy o…
Czy możliwe do zaakceptowania będzie rozwiązanie, które wyłania się z prac zespołu Dunina, a które i tak zostałoby jeszcze okrojone? Umowa związku partnerskiego zawierana przed notariuszem i uprawnienia ograniczające się do informacji medycznej, sądu i cmentarza? Zapewne wiele osób uzna, że lepsze to niż nic.
Nie ma porozumienia w PO w sprawie kształtu związków partnerskich – przygotowywany bardzo okrojony projekt nadal nei zadowala konserwatystów.
W tym polskim piekiełku pojawiają się co i rusz głosy nawołujące do zgody, bo przecież – jak poucza nasza narodowa literatura – „zgoda, zgoda, Bóg nam wtedy rękę poda”. Myślę jednak, że w wielu przypadkach jest już dużo za późno na takie spotkanie, w innych natomiast podanie sobie ręki na zgodę nad głęboką przepaścią było niemożliwe od samego początku.
Austria to dziwny kraj. Choć leży w Europie Zachodniej, nie przystaje do jej stereotypowego obrazu – dominującym wyznaniem jest katolicyzm, społeczeństwo ma konserwatywne poglądy. Na przyjętych tu związkach partnerskich chce ponoć wzorować się PO. Czego zatem możemy się spodziewać?
|
|