
Wspomnienia o Annie Laszuk – jedno z daleka, jedno z bliska. I tekścik, który napisała kiedyś dla nas, dla HomoWarszawy
|
|
Popołudnie było piękne, ale zimne, więc trochę ruchu dobrze nam zrobiło… Zofia Sadowska odkrywana jest powoli przez badaczy i badaczki historii osób LGBT. Zapraszamy na kolejny spacer zaduszny – zobaczycie też na własne oczy, jak dziś wygląda nagrobek tej bardzo symbolicznej postaci…
(na zdjęciu grób Krzysztofa Junga, rzeźba Barbary Falender) Tekst pt. „Co słychać w Polsce?” został napisany specjalnie dla odbiorców anglojęzycznego wydania „HomoWarszawy”. Jego celem było ukazanie aktualnego stanu polskiej polityki i społeczeństwa, głównie pod kątem spojrzenia osób LGBTQ. Jak wiadomo, tego typu podsumowania są bardzo subiektywne, ale i trudne – z uwagi na odbiorcę, który niewiele wie o tym, co się dzieje w kraju nad Wisłą. Impreza odbyła się w piątek 16 lipca o godz. 14, czyli w największy ukrop. Tym bardziej byliśmy zdziwieni zaskakująco dużym zainteresowaniem, głównie gości zagranicznych. Zobaczcie zdjęcia ze spaceru. Anglojęzyczne wydanie „HomoWarszawy” – „QueerWarsaw” już „za chwilę” ukaże się na rynku księgarskim. Z tej okazji zapraszamy do polskiej i angielskiej wersji fragmentu o jednej z najsłynniejszych polskich pikiet. I tak narzeka pikietowa, że pięć złotych od każdego wchodzącego nie wyrówna jej strat. Żeby pedałów chociaż przegonić; ale dla nich ubikacja rzecz święta. Wchodzą i wchodzą co chwilę. Jeden to przez cały wieczór pięćdziesiąt razy właził – naliczyła, a może i więcej – z relacji Mariusza Szczygła. Listopad dla wielu kojarzy się z mrocznymi przeżyciami w przeszłości. Druga połowa lat osiemdziesiątych – w Warszawie i w całej Polsce – wiążą się z koszmarem akcji Hiacynt. Do dziś represjonowani przez milicję nie spotkali się z przeprosinami i zadośćuczynieniem. W przeddzień weekendu Wszystkich Świętych, pod pretekstem kolejnego spotkania wokół HomoWarszawy, grupa LGBTQ i przyjaciół wybrała się na warszawski Cmentarz Powązkowski. Serdecznie zapraszamy 30 października o godzinie 17 pod główną bramę Cmentarza Powązkowskiego (od strony ulicy Powązkowskiej). Tym razem idziemy nie tylko zwiedzić miejsca pochówku naszych, homoWarszawskich bohaterów i bohaterek. Na spacer przynosimy ze sobą sprzęt czyszczący – szczotki, rękawiczki, worki na śmieci – uporządkujemy miejsca spoczynku ważnych da nas osób. Zachęcamy do przyniesienia ze sobą zniczy, kwiatów i innych elementów, którymi możemy upiększyć nagrobki przed Zaduszkami. |