homiki.pl • Homikoteka
Homikotekakategoria zmigorwana z nuke php id ID: 7
„Heliogabal wnuk Mezy” to książka wyjątkowa pośród ówczesnych powieści historycznych, porusza bowiem problem orientacji seksualnej i tożsamości płciowej nastoletniego cesarza zarówno w wymiarze beletrystycznym jak i edukacyjnym.
Szczegółowe opisy młodzieńczej rozwiązłości kończą porady, że można im zapobiec izolując swe potomstwo od szkodliwego oddziaływania otoczenia, oddalając „piastunki, mamki, dziewki, lokaje, młode podrostki gminnego stanu, fryzjerów, Żydów, całą czeladź domową!”. W takich oto warunkach powinni według Trentowskiego wychowywać się młodzi przyjaciele „wolności, światła i postępu”, mający do spełnienia misję wobec „naszej przyszłej ukochanej Polski”.
W wyborze dzieł niemieckich poetów, przygotowanym przez Napierskiego dla wydawanej w Lublinie Biblioteki Kameny, znalazło się kilka utworów Platena. Jest wśród nich oda oznaczona numerem IV, będąca tajemniczą wizją spotkania z rzymskim chłopcem, którego urodą zachwyciłby się nawet Bachus.
Tekst o charakterze autobiograficznym, opublikowany w tomie Bobo, który ma formę dziennika, bazującego na autentycznych zapiskach z okresu między trzynastym a szesnastym rokiem życia autora. Znajdujemy tam liczne informacje na temat dojrzewania seksualnego i erotycznych pragnień nastoletniego Goldszmita.
Do największych dzieł Pawlickiego należy niedokończona praca Historya filozofii greckiej, której pierwszy tom ukazał się w 1890 r. Pierwsza część tomu drugiego, wydana w 1903 r., zawiera omówienie filozofii Ksenofonta i Platona. Pawlicki przeanalizował platońską Ucztę, poświęcając sporo uwagi znajdującym się w niej rozważaniom na temat androgynii i erotyki.
Prezentowane dziś hasło poświęcone trybadii, czyli miłości lesbijskiej, zostało opracowane na podstawie materiałów zebranych przez Paula Brandta, filologa klasycznego i historyka sztuki, znanego szerzej jako Hans Licht, autora prac o historii seksualności.
Pierwsze wydanie „Sexualethik und Sexualpädagogik” ukazało się w 1907 r. Homoseksualizm został w niej przedstawiony jako przejaw słabości moralnej, którą można i należy przezwyciężać za pomocą ascezy, wyzwalającej człowieka od „nieświadomych popędów” i kierującej go ku „duchowemu przeznaczeniu”.
Samozwaniec bawiła a niekiedy także oburzała. W satyrycznej powieści „Czy pani mieszka sama?”, znakomicie zilustrowanej przez Gwidona Miklaszewskiego, zawarła barwny, niemal dokumentalny wątek wprowadzający nas w świat warszawskich homoseksualistów lat 60. XX w.
„[N]owoczesne ustawy karne powinny pociągać do odpowiedzialności karnej za homoseksualne zaspokajanie popędu płciowego tylko wówczas, jeżeli ono łączy się z gwałtem osoby drugiej, wyrządza jej dotkliwą szkodę, wywołuje zgorszenie lub tyczy się osób nieletnich”.
Książka zawiera stosunkowo niewiele wzmianek o homoerotycznych wątkach w mitologii greckiej, musimy jednak pamiętać, że przez wielu ówczesnych autorów były one w ogóle pomijane milczeniem.
|
|