Poseł na Sejm RP Marek Suski zaniósł do toalety sejmowej zdjęcia przedstawiające męskie pary jednopłciowe (pochodzące z wystawy zorganizowanej przez KPH). Nie omieszkał pochwalić się tym w połowie lipca na swoim blogu, nie napisał jednak konkretnie, po co właściwe były mu w toalecie potrzebne zdjęcia par męsko-męskich… Internet, co oczywiste, zawrzał, a internauci snują przypuszczenia, idące zazwyczaj w jednym kierunku (pozostawiamy go domyślności Czytelniczek i Czytelników).
Cóż, pozostaje nam współczuć panu posłowi, że musi sięgać do tego rodzaju środków, aby wyrazić swoje poglądy (potrzeby?).
Niestety, sprawa ma też bardziej przykry wymiar. Poseł Marek Suski uzasadnił swoje działanie w rozmowie z mediami tym, że wystawa o rzezi wołyńskiej została umieszczona w mniej prestiżowym miejscu w Sejmie niż wystawa dotycząca związków partnerskich. O „wybryku” posła powiadomiona została Komisja Etyki Poselskiej – wniosek o sprawdzenie, czy poseł nie naruszył etyki, złożyła marszałkini Ewa Kopacz. Komisja uznała, że „że to chłopięcy, głupi żart”, i postanowiła nie zajmować się dalej tematem.
Cóż, jeśli zamiarem pana posła było obrażenie par jednopłciowych (a nie jakieś inne prywatne cele), to Komisja potraktowała temat z rażącym lekceważeniem. Ciekawe, jak zareagowałaby, gdyby ktoś wyniósł do toalety planszę z wystawy o rzezi wołyńskiej…
[źródło: natemat.pl, rp.pl]
Teraz ktoś powinien postawić w tym miejscu krzyż lub inny symbol religijny i zobaczyć co wtedy powie komisja etyki poselskiej – też chłopięcy wybryk?
Być zwykłym chamem, prymitywem i idiotą to jedno. Chwalić się tymi przymiotami publicznie w sieci to drugie.
Ale swoją drogą – toalety to mają full wypas…
W kraju w którym zwierzęta zaczynają mieć więcej praw niż osoby homo nic mnie już nie dziwi. Skłaniał bym się jednak do poglądu iż Pana posła kręcą takie niszowe fetysze.
NIE dla zdjęć par homo w WC w polskim parlamencie!
NIE dla uboju rytualnego w Polsce!
NIE dla głupawych komentarzy!