Przypadającą w tym roku 35. rocznicę zorganizowania w Sydney pierwszej parady LGBTQ zwanej tu Mardi Gras burmistrzyni miasta Clover Moore postanowiła upamiętnić w nietypowy – a jednocześnie trwały – sposób. Wpadła bowiem na pomysł stworzenia przejścia dla pieszych, które nie byłoby „zebrą”, a tęczą! Takie tęczowe przejście miałoby zostać ulokowane w tradycyjnie „tęczowej” dzielnicy Sydney, czyli Oxford Street, a jego projekt wygląda tak:
Rada Miasta Sydney zarezerwowała już na ten cel odpowiednie środki i czeka tylko na zgodę organów odpowiedzialnych za ruch uliczny. Jeśli zostanie ona wydana, przejście będzie wymalowane jeszcze przez tegorocznym lutowym Mardi Gras.
Zwróćmy uwagę, od kogo wyszła inicjatywa. A u nas lokalni liderzy nie mają odwagi nawet „pobłogosławić” parad, nie mówiąc już o otwieraniu ich. Cóż, tu nie antypody…
{sass, źródło: PinkNews[
hehe fajny pomysł, w ogóle Sydney jest hmmmmm, wybieram się na Mardi Gras w tym roku
aha – Clover Moore to ona nie on, więc raczej postanowiła 🙂
pozdr
Dziękujemy, zaraz poprawimy!
no i jeszcze na deser – tutaj jej polityczna deklaracja w sprawach LBGT: http://www.clovermoore.com.au/working-for-sydney/issues/gay-lesbian/
i jeszcze to: http://www.dailytelegraph.com.au/news/clovers-gay-friendly-sydney/story-e6frewt0-1111117283270
Hanko – poczytaj, poczuj, pomyśl, podziałaj 🙂
pozdrawiam ciepło (sic!)