Marian Brudzyński razem ze swoim komitetem Obrony Wiary i Tradycji, żąda od stołecznych władz przeniesienia przyszłorocznej Europride do lasów otaczających Warszawę. Powód? Rocznica bitwy pod Grunwaldem.
Przed wiekami do Polski ściągał inny typ ludzi – europejskie rycerstwo. Ze względu na pamięć poległych niedopuszczalnym jest, by 600 lat później Warszawę czekał najazd gejów i lesbijek. (gazeta.pl)
Protestuje ta sama organizacja, która chciała odwołać koncert Madonny. Tym razem broniona jest pamięć o rycerstwie. Zaskakujące jest to, że pan Brudzyński nie bierze pod uwagę, że wśród rycerstwa byli też geje, a pewnie i niejedna lesbijka by się znalazła. Stereotypowo przekaz idzie w Polskę, że osoby homoseksualne to jakiś wytwór ostatnich dwudziestu lat i produkt z Zachodu, pewnie jeszcze w ramach offsetu.
Mam propozycję, żeby na paradzie była jakaś platforma z Zawiszą Czarnym i jego giermkiem – w ramach uczczenia pamięci o osobach LGBTQ pod Grunwaldem…
(nj)
[Re: Geje z Grunwaldu do Lasu… Brudzyński na giermka!]
Żeby było śmieszniej – ktoś już wytknął Brudzyńskiemu, że bitwa pod Grunwaldem była 15 lipca, a EuroPride jest 17… Wprawdzie 15 przypada w czwartek, więc jakoś nie zaskakuje, że przesuną uroczystości, ale ludzie!! jeżeli tak rozumować, to chyba na tydzień przed i na tydzień po żadnym święcie nie będzie wolno nic zrobić (a ktoś już pisał, jakie dni są rzeczywiście wolne od świąt i nadają się na pedalskie 😉 imprezy, koncerty Madonny i tym podobne szatańskie wymysły – jakieś kilkadzieścia dni w roku…).
Zresztą z tego, co mi wię wydaje, rocznica bitwy pod Grunwaldem nie jest nawet świętem religijnym – ba, to rocznica pokonania zakonu, który za patronkę miał bądź co bądź Najświętszą Marię Pannę. Ale zapomniałam, że dla tych ludzi bogiem jest Naród Polski.
[Re: Geje z Grunwaldu do Lasu… Brudzyński na giermka!]
> Ale zapomniałam, że dla tych ludzi bogiem jest Naród Polski.
Nie, dla tych ludzi bogiem jest ich wlasne zmanipulowane do granic absurdu poczucie patriotyzmu nie majace nic wspolnego z prawdziwa historia i tradycja Polski. 600 lat temu Polska byla o wiele bardziej tolerancyjna niz dzisiaj.
Co do „obrony wiary” to tu jest niezly kawalek – http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article436680/Polscy_biskupi_grzesza_bo_sluza_Niemcom.html. Najwyrazniej nikt im nie wytlumaczyl ze polscy (i niemieccy) biskupi nie podlegaja pod Polske (i Niemcy), tylko pod Watykan, i ze wg. KRK to przedkladanie interesow ‚wlasnego’ kraju nad interesy KRK jest grzechem.