Niezawodna Anna Sobecka, powracająca jako kandydatka na Rzecznika Praw Dziecka, dała się skusić na wywiad dla wrogiego (jak twierdzi jej ugrupowanie) pisma, mianowicie Gazety Wyborczej. Gwiazda Radia Maryja i wieloletnia już posłanka nie omieszkała przypomnieć, jak bardzo troszczy się o sodomitów:
„- Czy homoseksualizm to choroba? – [pyta GW].
– Oczywiście, to są nieszczęśliwi, chorzy ludzie. Wyobraźcie sobie rodzinę, w której dziecko nie znajduje miłości. Ojciec pije i bije, a matka w obawie przed mężem pozwala mu na to. Takie dziecko szuka miłości poza domem. Gdy ma pecha, może trafić na innego mężczyznę. I stąd się biorą geje.
Ale z tego można się wyleczyć.
– Tylko że geje w ogromnej większości nie chcą się leczyć.
– Właśnie – martwi się Sobecka. – I na tym między innymi polega moja społeczna praca, żeby dotrzeć do nich z informacją, że mogą. Organizowałam spotkania z Amerykaninem Richardem Cohenem. Kto chciał, ten mógł wysłuchać człowieka, który wyleczył się z homoseksualizmu, teraz ma normalną rodzinę.
– Niektórzy homoseksualiści chcieliby zawierać związki partnerskie, tworzyć rodziny.
– Ja kiedyś o tym nawet rozmawiałam z posłem Pękiem i doszliśmy do wspólnego wniosku, że nawet nie mielibyśmy nic przeciwko temu, gdyby oni wytłumaczyli, jak zamierzają robić dzieci – posłanka znowu pokazuje swoje dołeczki.”
Leczenie z homoseksualizmu nie dotyczy oczywiście duchownych a mobbing i molestowanie seksualne nie istnieją. Anna Sobecka należała do pierwszego frontu obrony biskupa Paetza: „Nie znam problemu, ale jestem przekonana, że chodzi o ośmieszenie Polski”.
Nie wszyscy są w stanie docenić troskę i poświęcenia posłanki. O miłej i uczynnej Sobeckiej wyjątkowo niekulturalnie wypowiada się Niesiołowski:
„Ze swoimi poglądami robi wrażenie osoby niezdolnej do samodzielnego myślenia. Zawsze czyta z kartki takim drewnianym głosem, jakby nic z tego nie rozumiała. Zapewne wystąpienia piszą jej ludzie od Rydzyka. To chyba jedyna w Sejmie osoba, którą cieszy się pełnym zaufaniem Rydzyka. A dlaczego on jej ufa? Bo jest tak ograniczona, że nigdy mu się nie zbuntuje! Z żadnego jej wystąpienia nigdy nie było pożytku, to kompletnie zmarnowany mandat, niepotrzebnie zajmuje tu miejsce, marnuje jedzenie i powietrze.”
Homiki serdecznie pozdrawiają posłankę Sobecką i życzą jej smacznego.
całość w Wysokich Obcasach GW, dostępne także pod adresem:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,3203275.html
[Re: Skąd się biorą geje – wie tylko posłanka Sobecka]
Umyslowosc wykwalifikowanej dojarki, ktora wykula zasady BHP przenicowujac je na prywatna nowomowe. „Marnuje jedzenie i powietrze” – powiedzial pewien posel o jej roli w Sejmie.
[Re: Skąd się biorą geje – wie tylko posłanka Sobecka]
Boże.. skąd się biorą tacy ludzie…
goopich nie sieją….
[Re: Skąd się biorą geje – wie tylko posłanka Sobecka]
Pani Sobecka prawdziwa gwiazda jest…., szkoda tylko ze taka ciemna!
[Re: Skąd się biorą geje – wie tylko posłanka Sobecka]
Wspułczuje Tej pani i to bardzo że nie potfi widzieć w nas osób czujacych, kochający, że nie potrafi myślec samodzielnie. W tej okolicznosci nic mi nie pozostało jak sie tylko za nią… pomodlić