Nadejście wiosny ewidentnie zwiększa naszą aktywność seksualną. Nie jest to jednak tylko kwestia biologii, ale także naszego samopoczucia – powiedział znany polski seksuolog, prof. Zbigniew Izdebski.
Seksuolog podkreślił, że samo nadejście wiosny ewidentnie zwiększa ludzką aktywność seksualną.
„Po jesieni i zimie, kiedy aktywność seksualna i samopoczucie psychiczne są niskie, nadchodzą cieplejsze, słoneczne dni – tłumaczy profesor. – Jesteśmy radośni, mamy więcej energii, ubieramy się bardziej skąpo. To wszystko sprawia, że mamy większą ochotę na seks, niż w mniej pogodnych porach roku”.
Izdebski zaznacza, że ogromny wpływ na jakość życia seksualnego człowieka ma jego forma psychiczna.
„Udane życie seksualne to nie tylko biologia” – podkreśla.
Osoby radosne, nawet gdy nie są idealnie piękne, są bardziej pożądanymi kochankami niż osoby ponure.
„Tacy ludzie łatwiej wchodzą w relacje – i psychiczne i fizyczne”
Zatem Panie i Panowie: do roboty!
źródło: onet.pl
http://info.onet.pl/1070814,16,item.html